poniedziałek, 14 stycznia 2013

CZY SUSHI JEST ZDROWE?



Ostatnio modne jest jadanie w japońskich restauracjach, w których w menu króluje sushi. Najczęściej takie wyjście jest dość kosztowne, często jest wybierane przy okazji lunchów biznesowych, rodzinnych kolacji lub spotkań z przyjaciółmi. Pomimo rosnącej popularności nie wszyscy mieli jeszcze okazję spróbować tego azjatyckiego przysmaku. Ale co właściwie kryje się pod nazwą sushi?



WARTOŚĆ ODŻYWCZA SUSHI
Kaloryczność maka (najbardziej popularny rodzaj sushi składający się z ryżu i ryby zawiniętej na płacie wodorostu nori) może być bardzo różna. Zależna jest od rodzaju ryby oraz od wielkości maka. Przyjmuje się, że około 100g (3 średniej wielkości kawałki) zawierają do 300 kcal. Będąc zatem na diecie redukującej tkankę tłuszczową raz na dwa tygodnie spokojnie możemy pozwolić sobie na kilka małych maków na obiad. Biały ryż, chociaż nie do końca polecany dla osób które chcą zrzucić zbędne kilogramy jest źródłem węglowodanów złożonych, dużej ilości białka oraz jednocześnie zawiera jedynie śladowe ilości tłuszczu. Ważną jego cechą ryżu w sushi jest to, że nie jest on rozgotowany (mniej rozgotowany ryż = mniej skrobi, a więc niższy indeks glikemiczny). 

Ryby morskie wchodzące w  skład sushi są źródłem pełnowartościowego i najlepiej przyswajalnego przez organizm, białka. Zawierają również tzw. dobre kwasy tłuszczowe z rodziny omega 3 (kwas eikozapentanowy i dokozaheksaenowy). Kwasy te mają liczne walory zdrowotne - obniżają poziom złego cholesterolu, podwyższają dobry cholesterol, mają działanie przeciwzakrzepowe, przeciwzapalne, obniżają ciśnienie krwi. Podkreśla się ich duże znaczenie w profilaktyce i leczeniu miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. Rybami szczególnie bogatymi w kwasy omega-3 są między innymi łosoś i tuńczyk – najczęściej używane do przygotowania sushi. Ryby te są również źródłem witamin (witamin z grupy B, witaminy A i D) oraz składników mineralnych (fosforu, potasu, magnezu i jodu).

Generalnie pod względem żywieniowym nie ma przeciwwskazań do częstego jedzenia sushi. Pewną ostrożność i umiar (ze względu na surowe ryby, które często wchodzą w jego skład) zachować powinny jedynie kobiety w ciąży, karmiące matki oraz osoby starsze. Ryby mogą być bowiem narażone w swoim środowisku na działanie metali ciężkich i toksyn. Każda szkodliwa substancja rozpuszczalna w wodzie morskiej lub słodkiej jest przez ryby magazynowana. Czasem ze względu na małą odporność na czynniki zewnętrzne, surowe ryby mogą zawierać mikroorganizmy takie jak Salmonella czy Shigella, które są chorobotwórcze i powodują poważne i długotrwałe zatrucia pokarmowe.


Na sushi nie warto oszczędzać. Najlepiej wybierać sprawdzone i przede wszystkim uczęszczane miejsca, a stronić od świecących pustkami lokali. Ryby bardzo szybko się psują!

Ryż to głównie źródło węglowodanów złożonych, ale również witamin z grupy B i magnezu.
Dodawany do sushi sos sojowy będzie dostarczać organizmowi kwasów tłuszczowych z rodziny omega 3 i 6, zaś prasowane algi morskie witaminy: A i B12 oraz liczne składniki mineralne W szczególnie dużych ilościach zawierają jod, pierwiastek niezbędny do syntezy hormonów tarczycy. Wodorosty są również dobrym źródłem magnezu, wapnia, żelaza, kwasu foliowego i składników antyoksydacyjnych. Uważać należy jedynie z wasabi, czyli bardzo ostrą pastą chrzanową barwioną na zielono i zawierająca duże ilości sodu. Osoby z nadciśnieniem tętniczym oraz skłonnościami do zatorów i obrzęków powinny go unikać. 

Ciekawostką jest, że do sushi dodaje się marynowany imbir, który należy spożywać pomiędzy różnymi rodzajami potrawy. Imbir oczyszcza kubki smakowe, co w konsekwencji pozwala na silniejsze wyczucie smaku kolejnego kawałka, składającego się np. z innego rodzaju ryby.


Reasumując – SUSHI ZDECYDOWANIE NA TAK! Osoby będące na diecie powinny jednak traktować sushi jako okazjonalną przyjemność, a nie danie na co dzień. Lepiej wybierać przede wszystkim ruloniki z rybami nie zawierające tuczących dodatków, takich jak: awokado czy żółtka jaja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz